W pierwszym dniu wiosny, gdy przyroda budzi się do życia, zapraszamy na wyjątkowe spotkanie ze sztuką – wernisaż wystawy Malarstwa na jedwabiu „Ptaki” autorstwa Zofii Leszczyńskiej.
Subtelność jedwabiu i misterna precyzja malarskich detali sprawiają, że ptaki stają się czymś więcej niż tylko tematem obrazów. Artystka nie dąży do ich wiernego odwzorowania – kreuje własne wizje, balansujące między rzeczywistością a wyobraźnią. W jej ujęciu ptaki przypominają cenne klejnoty – ulotne, delikatne, pełne wewnętrznego blasku.
Jedwab jako medium nadaje kompozycjom niepowtarzalny charakter – odbija światło, subtelnie mieni się barwami i sprawia, że obrazy zyskują niemal organiczną harmonię z naturą.
-Wstęp wolny
-Spotkanie z artystką
Zapraszamy do wspólnego celebrowania pierwszego dnia wiosny poprzez sztukę, która łączy precyzję z poetycką swobodą wyobraźni.
Zofia Leszczyńska urodziła się w 1949 r. w Woli Chomejowej (powiat radzyński). Ukończyła Liceum
Ogólnokształcące w Radzyniu Podlaskim. W latach 1967–1975 studiowała Wychowanie Plastyczne w
Studium Nauczycielskim w Radomiu oraz Wychowanie Techniczne na Wydziale Pedagogiki i Psychologii
UMCS w Lublinie. Uczyła w szkole podstawowej w Kwasówce, a następnie w radzyńskim Liceum
Ogólnokształcącym. Brała udział w wielu ogólnopolskich i międzynarodowych plenerach malarskich oraz
wystawach indywidualnych i zbiorowych. Zajmuje się malarstwem na jedwabiu.
„Dawni mistrzowie martwych natur malowali ptaki martwe, dramatyczne kompozycje z bezwładnie
wiszącymi bądź leżącymi okazami ptactwa, mającymi za chwilę trafić w ręce zaradnej kucharki a potem
na stół biesiadny. W przypadku takiego modela łatwiej o odwzorowanie – żywego ptaka w jego
naturalnym otoczeniu, scalonego z naturą, znacznie trudniej jest namalować.
Zofia Leszczyńska często powtarza, że ptak jest „biżuterią Bożą” i to wystarczający powód, aby go brać
na warsztat. Nie będę rozwodzić się na temat techniki malowania na jedwabiu, niemniej warto zwrócić
uwagę na fakt, że właśnie to szlachetne delikatne podłoże skłania artystkę do opracowywania modela
(ptaka czy rośliny) z jubilerską wręcz precyzją; co więcej – stanowi ono integralną część całej kompozycji
ze swymi połyskliwościami, fakturą, kolorem.
Oczywiście, w większości przypadków trudno mówić o jakimś podobieństwie do okazów żyjących w
naturze. Są to często własne wyobrażenia, fantastyczne wariacje na temat natury. Tak czy inaczej, widz
ma wrażenie, że prezentowane na wystawie ptaki za chwilę odfruną, opuszczą ramy obrazu.”- Dominika Leszczyńska